BingoSpa...borowina,czy może jednak słodkie migdały ?

Tak prezentują się te dwa żele pod prysznic, a jak się sprawują, czym się różnią ? 

Zapraszam do dalszej części wpisu .

Najpierw informacje ogólne o tych produktach :

 Borowina nie tylko leczy, ale również wspaniale pielęgnuje skórę.  Przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu się skóry i zapewnia zachowanie pięknego wyglądu na długie lata. Borowina w zabiegach modelujących sylwetkę, likwidujących cellulit oraz rozstępy ma zasadnicze znaczenie odtoksyczniania tkanek objętych cellulitem, a co za tym idzie znacznemu zmniejszeniu skórki pomarańczowej oraz utracie centymetrów poprzez przyspieszenie metabolizmu komórkowego.  Poprawia jędrność skóry, która staje się napięta i gładka.

                                                                     SKŁAD

                                       Konsystencja i kolor żelu...

 Delikatny żel BingoSpa pod prysznic o zapachu słodkich migdałów zawiera:   białą glinkę, która zawiera ponad 20 ważnych dla zdrowia i urody minerałów, w tym krzem, aluminium, fosfor, wapń, potas, selen, mangan, miedź. Posiada właściwości antyseptyczne i antybakteryjne - działa jak naturalny antybiotyk. Aktywizuje procesy odbudowy komórek.W sposób naturalny oczyszcza i stymuluje proces regeneracji skóry. Złuszcza martwy naskórek, oczyszcza skórę z nadmiaru sebum, toksyn, niezdrowej mikroflory, poprawia ukrwienie, łagodzi stany zapalne, przywraca skórze równowagę mineralną.
Ekstrakt  migdałowy - ma doskonałe właściwości zmiękczające i wygładzające skórę, odbudowuje warstwę lipidową naskórka. Łagodny dla każdego rodzaju skóry o bardzo przyjemnym, sprzyjającym  zmysłom zapachu.

Cena >BINGOSKLEP< to 5,50 zł / cena katalogowa 7,50 zł/ 

                                            Konsystencja i kolor żelu ...

                                                                   SKŁAD

       Cena normalna >BINGOSKLEP< to 7,50 zł / na dzień dzisiejszy jest jeszcze bardziej zachęcająca i wynosi 2,61 zł/

Czym się różnią te żele według mojej oceny ? 
Na pewno zapachem ,gdyż żel słodkie migdały-biała glinka jest o słodkim zapachu,przyjemnym,wyrażnie czuć w nim migdały,nie jest to sztuczny zapach. Nie utrzymuje się długo po użyciu na skórze ale pod prysznicem jest cudnym aromatem .
Natomiast borowinowy żel ma zapach taki jakby bardziej męski,zdecydowany i "ostrzejszy" ale ładny również i troszkę dłużej czuć go na skórze.

Co łączy te produkty ?
Skóra dzięki nim jest czysta,zadbana,bez oznak przesuszenia,miękka . Konsystencje obydwu żeli są prawie identyczne,chociaż biała glinka wydaje się być taki bardziej kremowy.
Sprawiają,że każda chwila z taką pielęgnacją jest przyjemna i korzystna dla skóry .Nie mają według mnie minusów,spełniają bardzo dobrze powierzone im zadanie :)

Ceny tych produktów są bardzo korzystne, patrząc również pod kątem sporej pojemności,czyli 300 ml trzeba przyznać im plusik. I jeszcze jedna zaleta,o której muszę wspomnieć...mianowicie opakowania, a konkretnie etykiety,eleganckie,naklejane- nie są już papierowe i nie przemakają .Dzięki temu prezentują się estetycznie do samego"dna" :)

Jestem ciekawa,czy znacie te produkty ? Pewnie tak :)