Przedstawiam dzisiaj moją opinię i odczucia na temat linii balsamów Mineral Collection, które stworzył Zespół Ekspertek Lirene starannie selekcjonując składniki aktywne, aby w pełni czerpać z sił natury.
Morskie głębiny to naturalne źródło minerałów i składników odżywczych, których potrzebuje skóra, aby zachować zdrowy i piękny wygląd.
Wszystkie kosmetyki tej serii idealnie dbają o skórę normalną i tą bardziej przesuszoną.
Olejkowa mgiełka do ciała z koralem morskim
Olejkowa mgiełka pięknie otula ciało zapachem morskiej bryzy oraz w sposób bardzo ciekawy i szybki pielęgnuje skórę, pozostawiając ją aksamitnie miękką w dotyku. Wystarczy rozpylić na skórę , wetrzeć delikatnie i cieszyć się świetną pielęgnacją połączoną z bardzo przyjemnym zapachem i szybciutkim wchłanianiem, bez tłustej warstwy na ciele.
Koral morski ma działania antyoksydacyjne oraz pozwala długotrwale nawilżyć skórę, przywracając jej gładkość i zdrowy koloryt. Minerały morskie regenerują i odbudowują skórę, przywracając jej odpowiednie napięcie i elastyczność.
Multi-regenerujący balsam z minerałami z Morza Martwego
Minerały z Morza Martwego zawierające cenne mikroelementy, takie jak potas, magnez, jod znane są ze swych odżywczych właściwości już od tysięcy lat. Intensywnie odbudowują i wzmacniają barierę skórną, zapewniając wielopoziomową regenerację.
Minerały z Morza Martwego zawierające cenne mikroelementy, takie jak potas, magnez, jod znane są ze swych odżywczych właściwości już od tysięcy lat. Intensywnie odbudowują i wzmacniają barierę skórną, zapewniając wielopoziomową regenerację.
Obecne w formule balsamu niebieskie kapsułki z witaminą E chronią jej biologiczną aktywność i uwalniają pielęgnacyjne właściwości dopiero podczas aplikacji na skórze. Kompleks CalmProtect nadaje skórze aksamitną gładkość i miękkość.
Bogata konsystencja balsamu nawilża i odżywia suchą i bardzo suchą skórę, pozostawiając na niej film ochronny, który zabezpiecza przed utratą wody.
Bogata konsystencja balsamu nawilża i odżywia suchą i bardzo suchą skórę, pozostawiając na niej film ochronny, który zabezpiecza przed utratą wody.
Przyznam, że ten produkt polubił bardzo mój mąż / pachnie on delikatnie męskimi kosmetykami dla mnie/ i ostatnio używa go regularnie, gdyż po ostatniej "przygodzie" na słońcu jego skóra stałą się bardzo sucha i niestety złuszcza się...ten balsam bardzo mu pomaga i zmniejsza dyskomfort .
Lekki balsam odżywczy do ciała z jedwabiem morskim
Bogaty w aminokwasy, minerały i witaminy naturalny Jedwab Morski, posiada właściwości stymulujące skórę do wielopoziomowej odnowy, zapewniając jej elastyczność i gładkość. Zawarte w formule balsamu zielone kapsułki z witaminą E chronią jej biologiczną aktywność i uwalniają pielęgnacyjne właściwości dopiero podczas aplikacji na skórze. Obecność kompleksu CalmProtect zmniejsza i koi podrażnienia, nadając jednocześnie skórze aksamitną gładkość i miękkość.
Balsam ma delikatną, lekką konsystencję, idealną dla skóry normalnej – szybciutko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy, lecz skórę delikatniutką jak aksamit .
Pachnie bardzo ładnie, nieco delikatniej, bardziej zmysłowo i kusząco aniżeli wersja multi-regeneruąca, która ma zapach przypominający mi delikatnie zapach męskich kosmetyków, lecz jest to również milutki zapach.
Mikrokapsułki w obydwu balsamach w kontakcie ze skórą pięknie rozpuszczają się .
W efekcie końcowym za każdym razem, gdy sięgamy po te produkty wraz z mężem otrzymujemy super pielęgnację nawilżającą i pielęgnującą skórę.
Pozdrawiam :)
bardzo fajny zestaw, u mnie najlepiej sprawdziły się balsamy
OdpowiedzUsuńTo prawda, zestaw naprawdę fajny i super działające na skórę produkty :)
UsuńNie miałam jeszcze styczności z tą serią, ale rozejrzę się za nią :)
OdpowiedzUsuńOsobiście polecam wypróbowanie :)
UsuńNajbardziej lubię mgiełkę :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie sprawuje się ona świetnie :)
UsuńBardzo chętnie wypróbuję ten zestaw, lubię takie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego czytam o tym zestawie. Prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńI działa równie dobrze, jak wygląda :)
UsuńZapachy muszą być świetne, ale ja nie przepadam za Lirene :(
OdpowiedzUsuńTo fakt, zapachy kuszą, czasem jednak tak bywa, że nie przepadamy za czymś .
Usuń