5/26/2015

Dove - kremowe kostki myjące .

 Poznałam ostatnio kilka produktów Dove .Dzisiaj przedstawię dwie wersje zapachowe kostek myjących :
-beauty cream bar
-coconut milk. 


Kostka myjąca Dove, to  nie mydło . Jakie są zatem różnice, pomiędzy nimi ... ?

 SYNDETY:
-Detergenty syntetyczne
-Zawierają substancje powierzchniowo czynne typu sole izotienianu oleju kokosowego, betaina
-W swym składzie nie mają mydła
-Nie naruszają naturalnej bariery ochronnej skóry i łatwo się zmywają
-Wykorzystuje się je w kosmetykach dla dzieci i preparatach do mycia twarzy
-Dzięki zastosowaniu detergentów syntetycznych, mają bardzie kwaśny odczyn.

MYDŁA :
-Sole metali alkalicznych głownie sodu, magnrzu, potasu
-związki powierzchniowo czynne - czyli mają właściwości myjące
-Mają niekorzystne dla skóry zasadowe pHs
-Stają się nierozpuszczalne w twardej wodzie

Dove jednak myje i dba o warstwę ochronną skóry, co bardzo mnie cieszę, gdyż lubię chyba wszystkie produkty tejże marki...przyznam też, że ostatnio nie używałam kostek myjących, lecz teraz kuszą mnie i te inne wersje zapachowe :)
Skóra posiada własną barierę ochronną, w postaci płaszcza hydrolipidowego, która zatrzymuje wilgoć i zapobiega wysuszeniu. 

Zwykłe mydła zawierają często silne surfaktanty, które przy regularnym stosowaniu mogą uszkadzać barierę wodno-lipidową, co może prowadzić m.in. do nadmiernego parowania wody z powierzchni skóry i do jej przesuszenia, czyli naruszenia naturalnej bariery ochronnej.
 Kremowa kostka myjące Dove coconut milk pachnie pięknie  zapachem kokosa oraz płatków jaśminu, już przez te ładne, kartonikowe opakowania da się wyczuć zapach . 

Zawiera ¼ kremu nawilżającego, dzięki czemu nie wysusza skóry, jak zwykłe mydło. 

 W składzie znajdziemy zarówno substancje nawilżające, jak i lipidy analogiczne do tych naturalnie występujące w skórze. Dzięki temu nie tylko skutecznie oczyszcza skórę, ale pozostawia ją gładką miękką. 
Kostka myjąca została przebadana dermatologicznie.

Podczas używania wytwarza bardzo fajną pianę, która pachnie oczywiście, ja bardzo lubię zapach jaśminu, więc polubiłam i to połączenie z kokosem .

 Drugą poznaną kostką była kremowa kostka Dove, która składa się również w ¼ z kremu nawilżającego, dzięki czemu już podczas mycia pielęgnuje skórę, przywracając jej prawidłowy poziom nawilżenia. 

Ponadto zawiera niezwykle delikatne składniki myjące, skutecznie oczyszczające skórę, nie powodując podrażnień. Idealnie usuwa zanieczyszczenia, jak i makijaż.
 Neutralne pH zapewnia prawidłowy odczyn powierzchni skóry.
 Zawiera delikatną i jakże oryginalną kompozycję zapachową, która kojarzy mi się jakoś tak miło, przyjemnie . 

Odpowiednia do wszystkich rodzajów skóry i dla osób w każdym wieku.
Również jest rekomendowana przez polskich dermatologów.
 Byłam ciekawa, co do faktu i skuteczności zmywania makijażu tą kostką i faktycznie dobrze sprawuje się podczas wykonywania tej czynności. Nie wywołała podrażnień / mojej wrażliwej zazwyczaj skóry/ .
Osobiście mam już swoje ulubione i najczęściej używane produkty do demakijażu, więc kostka raczej zostanie wykorzystana w inny, równie miły sposób :) 
Wytwarza delikatną, kremową i zarazem treściwą pianę :)

Obydwie kostki ładnie pachną, co jest miłym dodatkiem, przy dobrej pielęgnacji skóry oczywiście :)
Pozostawiają skórę miękką , pachnącą, czystą .
                                                              SKŁAD
Cena za  100g każdej z kostek wynosi ,  w zależności od sklepu, lecz raczej nie przekracza 4 zł / widziałam nawet za nie całe 3 zł /  :)

Na stronie  Dove można przeczytać o wielu innych ciekawych produktach oraz o akcji NaroDove Piękno :)


Znacie kostki myjące Dove ?

18 komentarzy:

  1. Zapach coconut milk musi być booski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię kosmetyki Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam produkty do ciała DOVE!

    OdpowiedzUsuń
  4. Za kostkami nie przepadam, bo są mało wygodne dla mnie :) Wolę mydła w płynie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, kostka to kostka...ale te zapachy są takie kuszące :)

      Usuń
  5. Bardzo lubię kosmetyki Dove :) A żele w szczególności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubiłam kiedys te mydełka
    Mam nowego bloga kochana, wpadniesz i zostaniesz na dłużej?

    http://mojmalyogrodeczek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie przepadam za dove, mam po nich taką dziwną skóre...

    OdpowiedzUsuń
  8. To nie liczne kostki które mnie nie wysuszają ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Te kostki są fajne ale bardziej lubię ich żele :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam zarówno kremowe mydła jak i żele, piękne zapachy i brak wysuszenia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham kosmetyki Dove :)
    http://chaoskontrolowany18.blogspot.com/2014/10/krem-o-cudnym-zapachu.html

    OdpowiedzUsuń
  12. jedyne mydło którym moge myc buzie bez podrażnien i piekących oczu - a ze uwielbiam zapach kokosowy to musze znaleźć to różowe! :D

    OdpowiedzUsuń