Informacje ogólne :
Zawiera dużą ilość krzemu, aluminium, żelaza oraz wapń, magnez, sód, potas, tytan i mangan. Ma właściwości absorbujące i zabliźniające. Jest bardziej łagodna od glinki zielonej. W praktyce kosmetycznej jest stosowana w różnych maseczkach do cery mieszanej z tendencją do trądziku różowatego. Zapobiega pękaniu naczynek krwionośnych, wzmacnia barierę naskórkową .
Aby przyrządzić maseczkę trzeba jedynie odmierzyć odpowiednią ilość tego" proszku " i dodać wody.
Ja muszę przyznać,że początkowo zawsze musiałam dosypywać tej glinki, gdyż wody wlewałam za dużo, po kilku takich próbach wiedziałam dokładnie jak dozować te składniki :)
Tak więc wsypujemy do naczynia , dodajemy wody i po prostu mieszamy - proste :)
Po uzyskaniu jednolitej masy, co trwa chwilkę nakładamy oczywiście na twarz .
Kolor uzyskany jest bardzo ładny, taka czekolada :)
Maseczka - glinka ta dosyć szybko zasycha, dlatego też "trzymałam ją" na twarzy około 10 minut ,
Gdy zaczyna zasychać na twarzy, skóra staje się delikatnie ściągnięta, wtedy wiem, że jest to pora na zmycie jej z twarzy .
Idealne oczyszczenie... zwłaszcza ze wszystkich zaskórników na nosie , w bardzo szybki sposób - super jest to działanie, za każdym razem uwielbiam ten efekt .
Nie podrażnia wcale, za to super odpręża moją twarz .
Sprawia również,że skóra jest przygotowana bardzo dobrze do dalszej pielęgnacji, czyli kremy bardzo dobrze się wchłaniają .
Poznałam już z Fitomedu również glinkę różową i porównując je do siebie stwierdzam, że ta czerwona może nawet jest ciut fajniejsza dla mnie, chociaż obie bardzo polubiłam .
Znacie tą glinkę ?
Świetna sprawa , ja miałam tylko glinkę szarą ;)) .
OdpowiedzUsuńA ja szarej nie znam...;)
UsuńNie miałam żadnej glinki :)
OdpowiedzUsuńJa teraz używam różowej. Do mojej cery jest bardziej wskazana :)
OdpowiedzUsuńCzerwoną mam ! I bardzo lubię, niedługo też naskrobię o niej parę słów ;)
OdpowiedzUsuńczerwonej jeszcze nie miałam :D i teraz już chcę mieć :D
OdpowiedzUsuńJa ją bardzo, bardzo lubię :)
UsuńCzerwonej nie maiłam, ale myślę że kiedyś wpadnie w me ręce :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo jest świetna :)
Usuńja ją właśnie kupiłam i będę testować!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że polubisz ją tak samo, jak ja :)
UsuńJa od nich miałam tylko białą glinkę,
OdpowiedzUsuńCzerwonej jeszcze nie miałam,ślicznie wyglądasz w niej :)))
OdpowiedzUsuńPrawda ? Twarzowa jest ta maseczka ;)
UsuńNie miałam czerwonej glinki ale mam ochotę ją wypróbować :) Na razie najbardziej lubię czarną :)
OdpowiedzUsuńjedna z ulubionych :)
OdpowiedzUsuń