Krem jest dla mojej skóry dobrym i korzystnie działającym produktem, sprawia,że lubię po niego sięgać :)
To wszystko za sprawa tego,iż zauważyłam wyrównanie struktury skóry,dobrze nawilża,przywraca jędrność i witalność a co najważniejsze nie uczulił mnie w żaden sposób.
Po jego systematycznym używaniu w dzień ,skóra staje się gładsza, rozświetlona,co muszę przyznać bardzo mi się podoba .
Zapach jest dla mnie w porządku ,taki troszkę jakby słodki i pudrowy ,wydaje mi się ,że trzeba się do niego przyzwyczaić,ja lubię wszelakie słodkie zapachy,więc i ten krem polubiłam.
Kolor jest jasno-beżowy ,konsystencja delikatna,na wchłanianie może nie bardzo szybkie ,lecz odpowiednie .
W opakowaniu mieści się 40 ml produktu.
DERMOE FACE Provivo 35+ Krem przywracający młodość skóry - krem pod oczy
Krem niweluje delikatnie pierwsze zmarszczki ,dzięki rozjaśnieniu i rozświetleniu jaki otrzymuje moja skóra i nie są one tak widoczne .
Zauważam również nawilżenie i takie ukojenie delikatnej skóry wokół oczu.
Zapach delikatny .
Nanoszę krem ,zwłaszcza pod oczy ,jakoś na powieki przyzwyczaiłam się i używam innego produktu. Stosuję zazwyczaj rano i wieczorem,chociaż najczęściej tylko wieczorem a efekty i tak są dla mnie zadowalające.
Serum jest ciekawym pomocnikiem ,gdy chcę uzyskać efekt dobrze wyglądającej skóry twarzy .
Tuż po nałożeniu serum na twarz czuję takie fajne wchłanianie się produktu oraz zapach ,który początkowo był dla mnie naprawdę dziwny ,podobny do kremu na dzień ,lecz jednak jeszcze inny .
Produkt ten ma za zadanie wzmacniać działanie kremów ,tak tez robię,że nakładam po odczekaniu chwilki dłuższej aż serum się zupełnie wchłonie,gdyż jak chciałam raz to zrobić wcześniej to jakiś taki dziwny dyskomfort odczuwałam .
Póżniej stosuję wyżej wymieniony krem lekki .
Serum stosuję raz dziennie,chociaż,tak ,jak podaje producent można rano i wieczorem ale u mnie wystarcza jeden raz i widzę fajne działanie a jakie ...?
No właśnie takie ,że skóra naprawdę lepiej się prezentuje,jest napięta,wygładzona i na długo nawilżona oraz przygotowana do dalszej pielęgnacji .
Opakowanie ma małe,zgrabne,jest to plastikowa buteleczka a do nabierania produktu służy dołączona pipetka.
Konsystencja rzadka,lejąca.
małe wielkie składniki
torf tołpa®, ekstrakt z tarczycy bajkalskiej - odmładza komórki skóry, regenerujący ekstrakt z hibiskusa, nawilżająco-rewitalizujący ekstrakt z senesu wąskolistnego - botaniczny odpowiednik kwasu hialuronowego
Wymienione dwa kremy i ich działanie na zmarszczki jest takie,iż dzięki rozświetleniu wydaje mi się ,że są mniej widoczne ,chociaż raczej nie zniknęły,lecz i tak jestem zadowolona z efektu końcowego jaki uzyskuję.
Serum dopełnia całą pielęgnację i sprawia,że skóra jest jeszcze bardziej zadbana .Fajnie jest stosować produkty do twarzy z jednej serii ,wtedy uzupełniają się one nawzajem a ja cieszę się z efektów.
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
Fakt ten nie miał wpływu na opinie.
Fakt ten nie miał wpływu na opinie.
Kremy z Tołpy są świetne :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii. Ale gdybym była nieco starsza na pewno bym się skusiła na zakup.
OdpowiedzUsuńJa jestem ciut młodsza niż grupa docelowa 35+ ,lecz tak zostały dobrane do nie kosmetyki ;)
UsuńDo mnie miało być ;)
Usuńrówniez jestem ciut młodsza a tak mi dobrano kosmetyki :)
Usuńja miałam początkowo problemy z kremem, ale ostatecznie bardzo polubiłąm tą serię :)
Ja też mam takie zdanie na ich temat :)
Usuńprzyjemna seria - też testowałam - choć przyznam że ciut przesuszała mi skórę...
OdpowiedzUsuńJa tylko po pierwszym użyciu miałam jakieś mieszane uczucia a potem już było ok :)
UsuńPrzyjemnie stosuje się kosmetyki Tołpy. Akurat miałam dobraną inną pielęgnację, którą bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńfajne są te kosmetyki, dla mnie seria "lekkich" jest idealna...:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie...:)
http://otulona-zapachem.blogspot.com/2013/05/uwaga-wielkie-rozdanie-u-mtteam.html
a ja coraz bardziej jestem zaintrygowana tą serią, zwłaszcza, że te 35+ już na karku czuję ;)
OdpowiedzUsuńCholera Naczelna / 4cholery.blogspot.com