Jest to bardzo ciekawy jak dla mnie produkt, który otrzymałam od PERLA NEGRA . Ciekawy podwójnie, gdyż moje początki z nim nie zapowiadały się fajnie....dlaczego ?
A dlatego,że zapach zupełnie nie spodobał mi się po pierwszym "psiknięciu", wydawało mi się, jakbym taką umoczona trawą się spryskiwała...ale, ale...i jeszcze jedno ale... zmieniłam zdanie o tej mgiełce, gdy poznałam jej fantastyczne działanie i zapach stał się jakby lepszy, bardziej przyjazny dla nosa :)
Opis :
100% naturalna mgiełka z melisy Alteya Organics, pozyskiwana metodą destylacji parowej. Mgiełka organiczna certyfikowana przez USDA ORGANIC.
Organiczna mgiełka do twarzy i ciała z melisy - Alteya Organics
Stuprocentowo czysta woda kwiatowa z melisy firmy Alteya Organics powstaje z organicznych i świeżych liści melisy w drodze destylacji parowej.
Ten bardzo delikatny hydrolat przywraca zszarzałej cerze blask oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Świeży i lekko cytrynowy zapach melisy wpływa ożywająco na umysł i ciało. Zalecany do stosowania przy skórze problematycznej.
Organiczna mgiełka do twarzy i ciała z melisy jest certyfikowana przez USDA ORGANIICS.
Składniki:
Melissa Officinalis.
Pojemność Spray 100ml
Butelka jest zgrabna, atomizer nie zacina się, idealnie się sprawuje, nawet wyczuwam minimalne cytrusowe aromaty w tej mgiełce, chociaż na początku wcale się ich nie mogłam doszukać...;)
Kolor płynu tejże mgiełki jest biały .
Teraz opowiem, co się stało,że mgiełka o zapachu melisy stała się moim sprzymierzeńcem ?
Właściwie to sprzymierzeńcem moich nóg, które uwielbiają, gdy spryskuję je kilkukrotnie w ciągu dnia tym produktem .
Czasem dla lepszego efektu schładzam tą mgiełkę w lodówce .
Odczuwam od razu ogromne orzeżwienie dla nóg, zwłaszcza w upalne dni jest to zbawienne działanie i jakże przyjemne w odczuciach, mówię Wam , rewelacja :)
Poczytałam pózniej dlaczego tak fajnie działa ...i doczytałam,że melisa jest cenionym dobrodziejstwem, nie tylko jakąś tam roślinką....łagodzi podrażnienia i stany zapalne.
W lecie bardziej dbam o moje nogi, gdyż często po prostu pod koniec dnia są opuchnięte, ciężkie..tak więc w tym zastosowaniu mgiełka super się sprawuje .
Melisa (Melissa officinalis) zasłynęła ze swoich leczniczych właściwości już 2000 lat temu .
O tym, wiedziałam :
- Koncentracja i relaks - dobrze działa melisa w tym kierunku
- Aromaterapia, zapach melisy wpływa uspokajająco na zmysły i koi nerwy. W aromaterapii powszechnie się jej używa do łagodzenia migren, poprawy trawienia, leczenia depresji i mdłości.
-Bezsenność. Melisa stosowana jest na szeroką skalę w leczeniu stanów lękowych i bezsenności.
O tym nie wiedziałam :
Opryszczka. O tym, że pojawia się nagle i jej leczenie jest czasochłonne wie niestety większość z nas. Lekarstwa i maści reklamowane w telewizji działają cudownie tylko na ekranie, ponadto trzeba się liczyć ze skutkami ubocznymi. Kiedy na ustach pojawi się znajoma plamka, warto przemyć ją wywarem z melisy. Na pewno przyspieszy gojenie / informacje doczytanie na stronie Perla Negra/ .
Lubicie melisę i wykorzystujecie ją jakoś w codziennym zastosowaniu ?
Raczej jej nie kupię :)
OdpowiedzUsuńTak czasem bywa ;)
UsuńLubię mgiełki do ciała :) tej nigdy nie miałam i jestem ciekawa czy mi by zapach podszedł :)
OdpowiedzUsuńTo w sumie moja dopiero trzecia mgiełka i zapach "najbardziej dziwny" , lecz działanie ciekawe :)
UsuńBrzmi bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńMam z tej firmy Lawendę-świetna jest:)Jestem bardzo ciekawa Twojej melisy:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam lawendowe zapachy :)
UsuńNie spotkałam jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam :P
OdpowiedzUsuńhttp://xiness.blogspot.com/
Z melisą ciekawa:)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze tej mgiełki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej mgiełki ale zaciekawiłaś mnie tą recenzją :D
OdpowiedzUsuńna pewno jest bardzo orzeźwiająca.
OdpowiedzUsuńJest, jest :)
UsuńTaka mgiełka przydałaby mi się :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale meliska na uspokojenie y sę przydała takiemu nerwusowi jak ja :D
OdpowiedzUsuńtej mgiełki jeszcze nie miałam ;) ale uwielbiam je używać latem ;)
OdpowiedzUsuńchętnie kiedyś wypróbuję, miałam lawendową i ją bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńLawendową i ja polubiłabym na pewno też :)
Usuń