Przetestowałam zestaw ekspertki, który otrzymałam już jakiś czas temu dzięki akcji na fb Sally Hansen, jako jedna z 150 GELekspertek #BeGelicious #OMGel #MiracleMani.
Otrzymałam pakiet, który składał się z dwóch lakierów oraz top coat z serii Miracle Gel Sally Hansen.
Według producenta lakiery te mają zapewnić nam profesjonalny żelowy manicure w warunkach domowych bez użycia lampy UV i to ich główna zaleta.
Wykonanie tego manicure jest proste i w sumie takie zwyczajne...czyli malujemy dwukrotnie paznokcie wybranym kolorowym lakierem Miracle Gel, po krótkiej chwili nakładamy top coat i pozostaje czekać, aż naturalne światło zapewni utwardzenie i trwałość .
Trafiły do mnie takie fajne dwa odcienie lakierów : B Girl oraz Malibu Peach oraz top coat .
Informacje na buteleczkach....Pędzelki lakieru oraz top coatu są w sumie jednakowej grubości/szerokości .
Tak prezentują się na moich paznokciach .
Zaznaczam od razu, że wykonywałam w tym czasie wszelakie prace domowe, nie oszczędzając paznokciom kontaktu z wodą, więc myślę, że te 7 dni to dobry efekt wytrzymałości na moich paznokciach.
Zazwyczaj muszę zmywać inne lakiery po 3 dniach.
Jedna warstwa słabo kryje, lecz druga nadrabia to niedociągnięcie ;)
Paznokcie błyszczą bardzo ładnie i u mnie utwardzenie lakieru jest świetne, nic się na nich nie odbija / może nie od razu/, lecz po dłuższej chwili już jest rewelacyjnie.
Przyznam,że wypróbowałam top też na lakierach innych marek i efekt był bardzo dobry, gdyż dużo dłużej trzymał mi się każdy z lakierów, które używałam - super :)
Znacie te lakiery ?
Pozdrawiam :)
pomarańcz całkiem przyjemny :) pozostałe również super
OdpowiedzUsuńAle piękne kolory <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam te lakiery :) U mnie wytrzymują tydzień i to już cud :D
OdpowiedzUsuńJa również jestem zadowolona z nich ...i tydzień na moich paznokciach to rewelacyjny wynik też :)
Usuńja mam nadzieję, że na jesień wprowadzą jakieś super zimowe, wieczorowe kolory - wiśnię, fiolet, burgund itd:)
OdpowiedzUsuńWidziałam,że ekspertki otrzymywały również ciemniejszy lakier jeden, całkiem fajny również :)
UsuńPodoba mi się mięta :D
OdpowiedzUsuńPiękne są te kolory :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, ale nie przepadam za lakierami z sally hansen
OdpowiedzUsuńładne kolory lakierów, mają fajne wykończenie :)
OdpowiedzUsuńTo wykończenie jest naprawdę fajne :)
UsuńMam te same. Uwielbiam miętę i przekonuję się do brzoskwinki. ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie wiem, który bardziej lubię...obydwa podobają mi się :)
Usuńładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńIdealne na wiosenno-letni czas :)
UsuńKolory bardzo ładne, ja to bym chciała te obiecane 14dni:P
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba ten środkowy kolorek :D pomarańczowy nie wiem jak go opisać :D
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
To taka brzoskwinio-pomarańcza jakby, chociaż bliżej mu na pewno do brzoskwini :)
UsuńCudne kolorki :o)
OdpowiedzUsuńsuper kolory :)
OdpowiedzUsuńdobrze sie u mnie trzymaja:)
OdpowiedzUsuńTeż mam i lubię, szkoda tylko, że tak długo schną.
OdpowiedzUsuńMyślę, że całkiem przyjemne odcienie.
OdpowiedzUsuńŚliczne te lakiery :)
OdpowiedzUsuńPomarańczka mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt na paznokciach :)
OdpowiedzUsuń