Witam już po świętach i mam nadzieję, że były one dla Was udane . Moje były prawie takie jak chciałam, spędzone w gronie rodziny :)
Ostatnio ponownie zachwycam się tym oto mydełkiem, więc postanowiłam podzielić się moją opinią .
Bardzo podoba mi się stwierdzenie, które można odczytać na opakowaniach produktów Tołpa, które brzmi : "Być może niektóre nasze składniki posiadają zagadkowe nazwy,ale prawda jest taka, że żaden z nich nie znalazł się tutaj przypadkowo. I z tego jesteśmy dumni."
W tym produkcie "małe wielkie składniki" to borowina tołpa.®, oliwa z oliwek, gliceryna, naturalne olejki eteryczne z drzewa różanego, ylang-ylang, szałwii i bergamotki. To one sprawiają, że tak chętnie sięgam po to mydełko .
Bardzo lubię zapach tego mydełka, naprawdę sprawia,że czas pod prysznicem jest przyjemnością co do minuty :)
Piana podczas użytkowania jest treściwa, lecz nie pieni się bardzo.
Dzięki tej pielęgnacji skóra jest bardzo dobrze oczyszczona i miła w dotyku. Zapach na ciele nie utrzymuje się zbyt długo, lecz i tak dla mnie mydełko jest świetne i wystarcza na wiele użyć rzecz jasna .
Nie przepadam ani za Tołpą ani za mydłami w kostce, więc produkt nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię mydła w kostce ale z Tołpy wogóle jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńnie lubie mydel w kostce xD
OdpowiedzUsuńidealna cena, ja lubię mydła w kostkach i stosuję na zmianę z tymi w płynie
OdpowiedzUsuńOd dawna dawien nie używam mydeł w kostce ale to mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńooo, świetna cena, ja lubię mydełka w kostkach więc chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Tołpe :) Jeszcze mnie nic z tej firmy nie zawiodło :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Tołpę, choć nieczęsto kupuję :P
OdpowiedzUsuńChetnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuń