7/14/2017

Naturalne produkty z nagietkiem - Cosnature.

Witam,
Pachnące produkty...lubię i do tego jeszcze takie, które są naturalnymi kosmetykami to już jest super wtedy :) Poznałam ostatnio dwa przyjemnie pachnące produkty. Będą to Naturalny nawilżający lekko koloryzujący krem z nagietkiem oraz Naturalny ochronny balsam do ust z nagietkiem
Są to produkty marki Cosnature, czyli wysokiej jakości niemieckie kosmetyki naturalne, przyjemnie pachnące owocami, o wysoce innowacyjnych recepturach. W ofercie znajdują się kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów doskonałej jakości potwierdzonej niezależnymi testami. 


Doczytałam, że wiele z produktów otrzymało w testach Fundacji Warentest i Öko-Test, znaki "bardzo dobre" i "dobre". Wszystkie produkty są odpowiednie dla Wegan, posiadają ekologiczny certyfikat Natrue i nie były testowane na zwierzętach.

Zapraszam zatem do dalszej części wpisu i mojej opinii na ich temat .

Naturalny nawilżający lekko koloryzujący krem z nagietkiem

Latem bardzo lubię i stosuję najczęściej  produkty lekko koloryzujące, tak więc kremy BB są dla mnie super. Ten produkt bardzo przypomina mi je swoim działaniem, więc z wielki zaciekawieniem zaczęłam stosować ten krem z nagietkiem. Zazwyczaj stosuję wszelakie podkłady w tonacji beżu, jasnego beżu też i ten odcień kremu fajnie komponuje się z moją cerą, jej odcień jest jednolity.Fajnie się rozprowadza i dobrze wchłania też.
Faktycznie działa on tak, że intensywnie nawilża moją twarzy, zapobiegając tym samym utracie wilgoci. 
 Zawiera w sobie dużo dobrego, czyli :olej z organicznego nagietka, olej migdałowy, olej słonecznikowy, olej babassu  i witaminę E które wspierają naturalne funkcje skóry. 
  Odbijające światło pigmenty sprawiają, że skóra wygląda gładko i jednolicie, drobne niedoskonałości są optycznie zniwelowane a skóra pozostaje matowa.  
Nie kryje on większych niedoskonałości, lecz i tak go uwielbiam stosować :)
Dzięki temu produktowi nie czuję się "naga" na twarzy, niweluje on delikatne niedoskonałości na twarzy, przy czym super nawilża skórę i staje się ona matowa, co latem jest super zaletą . 
Dodam jeszcze, że jego zapach jest dosyć mocno nagietkowy, więc trzeba po prostu lubić takie zapachy. Dla mnie nagietek to znana roślina z ogródka, lecz w kosmetykach pierwszy raz spotkałam i cieszę się z tego :)

Według informacji producenta zarówno krem, jak i balsam do ust jest odpowiedni do wszystkich typów cery. Produkt przebadany dermatologicznie wolny od syntetycznych substancji zapachowych, barwników i konserwantów.
- naturalny zapach
- bez parabenów,
- bez glikolu,
- bez sztucznych barwników
- bez silikonu
- bez Phenoxyethanolu
- bez PEG i SLS
- bez składników GMO
- fizjologiczne pH
- hypoalergiczny

Kluczowe składniki:
  • olej z nagietka ma właściwości łagodzące, lecznicze, przeciwzapalne, antybakteryjne oraz przeciwwirusowe.  Przyspiesza odnowę naskórka, jest bogaty w beta-karoten,
  • olejek ze słodkich migdałów jest szczególnie zalecany dla skóry wrażliwej, dzięki swoim właściwościom wygładzającym, nawilżającym, uspakajającym, chroni i leczy nawet najbardziej wrażliwą skórę. Jest uważany za bogate źródło substancji przeciwstarzeniowych, ponieważ ma zdolność wypełniania zmarszczek. 
  • Witamina E (Tocopherol) - substancja o działaniu antyoksydacyjnym (przeciwutleniającym), hamuje procesy starzenia się skóry wywoływane np. promieniowaniem UV lub dymem papierosowym.  Jest doskonałym czynnikiem hamującym rodnikowe utlenianie lipidów w naskórku i skórze właściwej. 



Naturalny ochronny balsam do ust z nagietkiem

Ochronny balsam do ust zawiera odżywcze oleje:  rycynowy, z nagietka, nasion słonecznika, jojoba, oliwę z oliwek oraz witaminę E.  Dzięki innowacyjnej formule z ekstraktami roślinnymi, sprawia, że usta stają się miękkie i zmysłowe.  Wrażliwa skóra ust jest gładka, miękka i nawilżona.  
Balsam pachnie pięknie nagietkami, pielęgnuje usta, podkreśla ich naturalne piękno ofiarując swój bezbarwny połysk i nawilża je na dosyć długi czas :)  Jego zadaniem jest ochrona przed wysychaniem, zapobieganie pierzchnięciu ust i sprawdza się on fajnie w tej roli.
- naturalny zapach
- bez parabenów,
- bez glikolu,
- bez sztucznych barwników
- bez silikonu
- bez Phenoxyethanolu
- bez PEG i SLS
- bez składników GMO
- fizjologiczne pH
- hypoalergiczny
Kluczowe składniki:
  • olej z nagietka ma właściwości łagodzące, lecznicze, przeciwzapalne, antybakteryjne oraz przeciwwirusowe.  Przyspiesza odnowę naskórka, jest bogaty w beta-karoten,
  • olej rycynowy  dzięki właściwościom łagodzącym, ochronnym, natłuszczającym widocznie poprawia kondycję skóry.  
  • olej z nasion słonecznika - otrzymywany z ziaren słonecznika, wytłaczanych na zimno, bogaty w kwas linolowy.  Wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, zmiękcza naskórek i regeneruje. Wykazuje działanie antyoksydacyjne i przeciwzapalne.

  • witamina E (Tocopherol) - substancja o działaniu antyoksydacyjnym (przeciwutleniającym), hamuje procesy starzenia się skóry wywoływane np. promieniowaniem UV lub dymem papierosowym.  
  • olej jojoba jest jedną z najcenniejszych substancji w kosmetyce.  Odżywia, zmiękcza, nawilża i natłuszcza skórę.  







Podsumowując rzec mogę, że zarówno działanie, jak i zapach tych produktów są dla mnie bardzo dobre, takie na 5+ :).


Poznałam jeszcze maseczkę tej marki i o niej też napiszę więcej :) Próbeczki też są fajne, gdyż pozwalają wstępnie poznać produkt .


Kosmetyki marki Cosnature, której przedstawicielem i dystrybutorem na rynek Polski jest Bio Beauty dostępne są w Hebe, Apteki DOZ, Apteki Cefarm + drogerie Eko. 

- balsam do ust cena 11, 99 PLN
- lekko koloryzujący krem cena 26,99 PLN . 
    

Znacie te produkty ?

Pozdrawiam :)

16 komentarzy:

  1. ten zabarwiony, koloryzujący krem mnie zainteresował. nie lubię ciężkich podkładów a właśnie takie delikatne produkty

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wybrałam dwa produkty do skóry atopowej, ale ten krem BB też mnie interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawił mnie krem koloryzujący :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kremów koloryzujących nie za bardzo nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam :) na co dzień się nie maluję, ale ten krem z nagietkiem przydałby mi się od czasu-do czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajny sposób na nawilżenie i nadanie delikatnego kolorytu twarzy :)

      Usuń
  6. Nie lubię kremów koloryzujących, ale ten "mat" mnie zaciekawił i nawet bym się skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zainteresowałaś mnie tym kremem ze względu na ta właściwości koloryzujace. Ja mam tej marki natomiast wersje z owocem granatu.

    OdpowiedzUsuń
  8. pierwszy raz widzą tą firmę na oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię tą markę. Sprawdził mi się krem pod oczy z granatem, serum z rokitnikiem i pianka cytrynowa do demakijażu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta pianka bardzo kusząco wygląda, może kiedyś skuszę się i na nią :)

      Usuń