Przedstawię dzisiaj moje spostrzeżenia na temat 3 mascar oraz zdradzę ,która z nich stała się moją ulubioną .
Zapraszam do dalszej części wpisu.
Zapoznałam się z takimi oto mascarami :
- Lift Lash XXL Volume / Wibo/,
- Volume Booster /Lovely /,
- False lashes /Lovely /.
Lift Lash XXL Volume mascara ta ma za zadanie unosić i pogrubiać rzęsy ,co daje efekt, że wyglądają bardzo naturalnie i jednocześnie z efektem lekkości.
Makijaż z zastosowaniem tego produktu jest ciekawy i fajnie wygląda.
U mnie najbardziej zauważyłam efekt uniesienia ,pogrubienie również jest widoczne.Wskazana jak najbardziej minimalna wprawa przy używaniu takiej szczoteczki,która ma kształt łuku - ja pierwszy raz miałam styczność właśnie z nią ale nie mogę napisać,że nie podoba mi się taka szczoteczka - podoba .
Już po pierwszym pociągnięciu szczoteczką widać efekt uniesienia a jeżeli chcę otrzymać bardziej wyrazisty efekt można nałożyć dwie warstwy - jednak wtedy mam już trochę posklejane rzęsy co nie wygląda dobrze,pozostaję więc przy jednej,bardziej naturalnej warstwie .
Opakowanie bardzo ładne,przyciąga uwagę swoim kolorem i zgrabnością - podoba mi się bardzo.
Volume Booster
Bardzo podoba mi się w tej mascarze,że nie tylko nadaje rzęsom piękniejszego wyglądu,lecz również dba o nie dzięki formule odżywczej z D-pantenolem,jedwabiem i kolagenem .
Opakowanie zachęcające ,estetyczne ,zgrabne a żywe kolory wywołują pozytywną energię.
Maskara posiada właściwości pielęgnujące, odżywcze, wzmacniające i chroniące rzęsy.gdy używam tego produktu czuję się komfortowo,że mogę zapewnić rzęsom tyle dobrego już za jednym pociągnięciem szczoteczki .Jest to efekt naturalny,delikatny ale jednocześnie wyrazisty i bardzo fajny.
Jest to wydłużająca i pogrubiająca mascara ,która spodobała mi się bardzo już od pierwszego użycia. Po jej zastosowaniu rzęsy mają intensywny głęboki kolor czerni ,który bardzo fajnie wygląda i świetnie się prezentuje.Moje rzęsy dzięki niej podobają mi się coraz bardziej.Staranne użycie kosmetyku nie pozostawia grudek na rzęsach,które wiadomo,że nie wyglądają dobrze.
False lashes
Mascara na moim oku prezentuje się dosyć dobrze ,chociaż spektakularnego efektu sztucznych rzęs raczej nie zauważam,być może to zależy od ogólnej "urody " naszych rzęs a mnie natura niestety nie obdarzyła zbyt hojnie ;)
Opakowanie jest ładne,przyciąga uwagę dzięki żywej kolorystyce,co widać na zdjęciu :).
Przyznam szczerze,że ze szczoteczką miałam początkowo troszkę problem ,lecz jak wiadomo trening czyni mistrza.Mistrzem nie zostałam,lecz przynajmniej nie mam ciągle umalowanej powieki na czarno i to jest już całkiem dobrze i jestem ogólnie zadowolona z efektu jaki uzyskuję .Efekt końcowy zadowala mnie , rzęsy mam pogrubione, wydłużone ,kolor jest czarny ,wyrazisty, gorzej jest z podkręcaniem , unoszenie za to bardzo fajne jest . Jakby nie patrzeć na tą mascarę zauważam ogromną zmianę na plus oczywiście w wyglądzie moich rzęs,jednak spośród 3 mascar ,które przedstawiłam nie jest ona moim nr 1 .
Moja ulubiona mascara z wyżej wymienionych -to... ? Niezaprzeczalnie - Volume Booster ,która zachwyciła mnie najbardziej :)
Trzy różne mascary i ich różne sposoby działania na rzęsy ,różnią się między sobą ale to dobrze :).
Tutaj dokładnie widać różnicę w wielkości szczoteczek i ich różnorodnych kształtów,które pozwalają na wyczarowanie fajnych efektów.Tak,jak już napisałam dla mnie najbardziej idealną okazała się pomarańczowa mascara i póki co zdania nie zmienię :)
Zapewne każdy ma swoje ulubione mascary,czy znacie,którąś z tych oto,które ja poznałam ?
Moim ulubieńcem jest Wibo tylko zielony :)
OdpowiedzUsuńZielony również lubię i ja :)
Usuńto prawda także uwielbiam
UsuńZ tej trójeczki najlepszy dla mnie okazał się być różowy :)
OdpowiedzUsuńDrugi najlepszy, bardzo dobry efekt! :)
OdpowiedzUsuńMi najbardziej pasuje pomarańczowy lub różowy :)
OdpowiedzUsuńCzyli bardzo podobnie,jak i u mnie :)
UsuńBardzo fajne zestawienie zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńżadnego z nich nie miałam, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej spodobała się niebieska ;)
OdpowiedzUsuńpomarańcz! :)
OdpowiedzUsuńJa chyba najbardziej polubiłam niebieską :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem najładniejsze masz oko podkreślone tuszem Volume Booster:) czyli tak samo sądzimy :);d
OdpowiedzUsuńSwoja drogą masz ładny kolor oczu :)
Pozdrawiam
Nie miałam żadnej z nich, ale chętnie wypróbowałabym Volume Booster, choć dodałabym jeszcze jedną warstwę :)
OdpowiedzUsuńi ja najbardziej polubiłam się z volume booster...choć i tak nie pobije zielonego wibo :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepszy niebieski.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to znależć odpowiedni produkt dla siebie a jak widać każdy raczej znalazł :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomarańczowa szczoteczka :)
OdpowiedzUsuń