Ostatnio często używam płynów micelarnych, lecz coć dziwnego dzieje się tej wiosny z moją cerą, gdyż czasem jest podrażniona po produktach do demakijażu...lecz nie po tym :)
Najpierw zapach...przepiękny, kwiatowy, wyrażnie wyczuć tam można jaśmin, tuż za nim pozostałe zapachy kwiatowe, obecne w płynie.
Ekstrakty kwiatowe w produkcie: róży stulistnej, jaśminu i stokrotki; łagodne, dostosowane nawet do wrażliwej skóry substancje myjące oraz nawilżające a także ekstrakt z torfu.
Oczywiście brak sztucznych barwników, silikonów, parabenów, oleju parafinowego to kolejne plusy. Jest niezwykle łagodny dla skóry i oczu - nie podrażnia, nie szczypie a to już naprawdę wiele .
Płyn bardzo dobrze zmywa makijaż oka oraz całej twarzy, /rzadko kiedy używam tuszy wodoodpornych, więc nie wiem, jak z nimi by sobie poradził / ,bez dyskomfortu jako efekt końcowy,czyli nie piecze, , oczy nie łzawią, nie są podrażnione . Moja twarz bardzo dobrze reaguje na taką pielęgnację, a ja uwielbiam tą świeżość na twarzy :)
Opakowanie niezwykle proste i funkcjonalne, zakończone wygodnym aplikatorem na "klik",fajne.
SKŁAD
Płyn sprawdza się doskonale zarówno dla odświeżenia twarzy w ciągu dnia, jak i kosmetyk do demakijażu, częściej używam go jednak do demakijażu.
Płyn z linii białe kwiaty to kosmetyk idealny dla mnie, kuszący zapachem oraz działaniem, po prostu jest rewelacyjny - sama radość z używania .
Znacie go, co myślicie o nim i jego działaniu ?
miałam, bardzo fajny płyn :)
OdpowiedzUsuńZapach jaśminu uwielbiam. Musi być bardzo przyjemny w stosowaniu ten płyn :)
OdpowiedzUsuńOj tak, bardzo przyjemny :)
Usuńuwielbiam go <3
OdpowiedzUsuńMusi rewelacyjnie pachnieć :) no i super że nie piecze w oczy
OdpowiedzUsuńSama chętnie bym go wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nic nie miałam z Tołpy, chyba czas to zmienić
OdpowiedzUsuńTrzeba, trzeba, ja poznałam kilka naprawdę świetnych produktów Tołpy :)
UsuńŚwietny blog. Zapraszam do mnie: http://calissi.blogspot.de/
OdpowiedzUsuńMiałam ten płyn, pięknie pachnie i działa bardzo w porządku, no i co ważne nie podrażnia. Także zgadzam się z Tobą w 100%. Na pewno nie raz po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńAch zapach musi mieć piękny:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego płynu,ale już wiem,że bym go polubiła..:))
OdpowiedzUsuńChyba wolę takie płyny bez zapachu, ale kto wie, może, by i mnie skusił ;)
OdpowiedzUsuńTołpa to porządna firma :)
OdpowiedzUsuń